
Pyszny owocowy deser – dieta? O nieee!
Jest wiosna, już prawie lato. Są owoce, nie te sztucznie hodowane, bez smaku czy zapachu. Są owoce prawdziwe, które pachną, a smak przypomina nam wizytę u babci w ogródku.
Lato to wspaniały czas kiedy możemy cieszyć się niezliczonymi darami natury. To też czas, kiedy dieta zmienia się na bardziej lekką, owocowo-warzywną. To czas, kiedy często rezygnujemy z pizzy czy kotleta i postanawiamy żywić się zdrowiej. Lecz niech was nie zwiedzie ten wstęp, ponieważ czasem trzeba sobie w życiu dogodzić i dosłodzić, tak więc proponuję słodki deser owocowy dla odważnych oraz jego wersję light dla dbających o linię.
Do przygotowania deseru potrzeba:
owoce sezonowe/ulubione (maliny, truskawki, banany lub banany, jagody, kiwi)
herbatniki
zagęszczone mleczko słodzone (dla odważnych) / jogurt (wersja light)
wafelek do ozdoby
Przygotowanie deseru jest bajecznie proste i szybkie. Należy pokroić większe owoce na kawałki: banany w plasterki, kiwi w plasterki przekrojone na pół, truskawki w ćwiartki. Następnie pokruszyć herbatniki na mniejsze kawałki. Wszystko (wraz z owocami nie krojonymi jak maliny czy jagody) mieszamy w szklaneczce, miseczce czy kieliszku i dopełniamy według upodobania mleczkiem lub jogurtem. Przyozdabiamy wafelkiem.
Jako że jest to post z odrobiną szaleństwa, wersję light można oprószyć kawałkami czekolady, gorzkiej oczywiście!
Smacznego!
E.